Pies czy Suka?

Oto jest pytanie !!  : )

Według mnie, jeżeli nie interesuje nas hodowla to płeć, nie powinna mieć znaczenia. Niestety jak to bywa… tak i ludzie często mają już swoje upodobania, zawsze słyszę: „bo miałam już suczkę i była wierna i przytulaśna”. Albo na odwrót: „miałem suczkę i te cieczki to była zmora”.
Tak samo sytuacja tyczy się samca: „miałem psa był skłonny do ucieczek, przecisnął się przez każdą szczelinę”,  lub na odwrót” „miałem psa, był grzeczny i odpada problem cieczek, pilnowania suczki przed niepożądanym pokryciem”.

I niestety trochę to wszystko jest prawdą.

Psy są terytorialne, mogą być bardziej agresywne i dominujące. Jak w pobliżu poczują suczkę z cieczką potrafią nawet przeskoczyć przez ogrodzenie. Dlatego lepiej nie pozwalać psu na krycie suczek, ,ponieważ pies, który nigdy nie próbował kryć jest spokojniejszy i nie szuka okazji do ucieczek.

Znowu suczka to taka mała przytulaśna indywidualistka. Największym kłopotem jest właśnie cieczka , jeżeli nie chcemy powiększyć swojej rodziny musimy ją pilnować na każdym kroku i nie spuszczać ze smyczy na spacerze  ponieważ z grzecznej posłusznej niuni, może stać się nieposłusznym uciekinierem. 🙂 I nie zdziwmy się jak na spacerze podczas cieczki będzie również spacerował z nami orszak kawalerów.

Najlepszym wyjściem z tych sytuacji jest po prostu kastracja/sterylizacja (u psa/suki). Zabieg ten kończy wszelkie problemy z psami – samiec przestaje być nadpobudliwy w pobliżu suczek, a suczki – nie mają już cieczek i nie kuszą adoratorów. Poza tym możemy również ustrzec się przed wieloma chorobami.

Zawsze mówię: „jeżeli masz w domu już psa, polecam szczeniaka psa, jeżeli masz suczkę tylko dziewczynkę”. Unikniesz problemu rozdzielania zwierzaków podczas cieczki. Pieski, które chowają się razem, są do siebie bardzo mocno przywiązane. Ogromną traumą jest rozdzielanie ich podczas cieczki suczki, jest to kłopot zarówno dla nas jak i dla naszych czworonożnych
przyjaciół.